>
Aletheia Bible College
|
Carelinks Ministries
|
Osnowy Biblii
|
'PRAWDZIWY DIABEL ' Home
|
Więcej literatury w języku polskim
|
Czym jest Ewangelia?

 

Prawdziwe Diabeł Biblijna Wyjaśnienie. Tlumaczenie: Waclaw Cwiecek

Kompletna książka jak PDF

 

Email autora, Duncan Heaster

 

Rozdzial 1: Historia Doktryny
1-1 Historia Diabla I Szatana W Starotestamentowych Czasach
1-1-1 Izrael w Niewoli: Babilonskie I Perskie Wplywy
1-1-2 Grecki Wplyw
1-2 Diabel po Nowym Testamencie
1-2-1 Szatan wedlug Jystyna Meczennika
1-2-2 Szatan wedlug Ireneusza i Tertuliana
1-2-3 Szatan wedlug Clemensa i Orygena
1-2-4 Szatan wedlug Lactanjusza i Anastazjusza
1-2-5 Szatan wedlug Augustyna
1-3 Szatan w Sredniowieczu
1-4 Szatan od Czasow Reformacji
1-4-1 Szatan w Raju Utraconym
1-5 Protestanci: Opor Popularnej Ideii Diabla
1-6 Diabel I Szatan we wspolczesnym mysleniu

Rozdzial 2: Niektore Podstawowe Nauki Biblijne
2-1 Aniolowie
2-2 Pochodzenie Grzechu i Zla
Dygresja 2: Rzymianie oraz madrosc Solomona
Dygresja 3: Kontekst Rodzaju 1-3
2-3 Szatan i Diabel
2-4 Zydowski Szatan
2-5 Pieklo
Dygresja 4 "Duchy w wiezieniu"

Rozdzial 3: Praktyczne Powiazania
3-1 Niektore Praktyczne Powiazania
3-1-1 "Byc duchowego usposobienia": Sedno Chrzescijanstwa
3-2 Diabel i Szatan: Trudne Pytania

Rozdzial 4: Demony
4-1 Diabel, Szatan i Demony
4-2 Demony i Balwany
4-3 Demony i Choroby
4-4 Jezyk Tamtych Dni
Dygresja 5 Bog Adoptuje Ludzka Perspektywe
4-6 Demony: Dlaczego Jezus Nie Skorygowal Ludzi?
4-7 Psychologia Wiary w Demony
4-8 Demony: Podsumowanie

Rozdzial 5: Niektore Przekrecone Wersety
Rozdzial 5 Studium Niektorych Biblijnych Wersetow Ktore Wspominaja Diabla i Szatana
5-2 Waz w Edenie
5-3 Synowie Bozy i Corki Ludzkie
5-4 Szatan w Hioba
5-4-1 Satan w Hioba: Wspolwierny?
5-4-2 Szatan w Hioba: Aniol-Szatan?
5-4-3 Obalenie Mitu 'Szatana' w Hioba
5-5 Lucyfer Krol Babilonu
5-6 Nanaszczony Cherubin
5-7 Szatan w Zachariasza 3
5-8 Kuszenie Jezusa
5-8-1 Jezus Na Pustyni: Studium Jezykowe Oraz Natura Pokus
5-8-2 Kuszenie Na Pustyni: Spojrzenie W Myslenie Jezusa
5-9 Nieczyste Duchy
5-10 Diabel I Jego Aniolowie
5-11 Szatan Zabiera Slowo
5-12 Szatan Jak Blyskawica
5-13 Szatan Wstepuje w Judasza
5-14 Piotr I Szatan
5-15 Wasz Ojciec Diabel
5-16 Przesladowanie Przez Diabla
5-17 Dziecko Diabla
5-18 Moc Szatana
5-19 Wydanie Szatanowi
5-20 Bog /Ksiaze Tego Swiata
5-21 Aniol Swiatlosci
5-22 Wyslannik Szatana
5-23 Ksiaze Nadziemski
5-24 Dawac przystep Diablu
5-25 Zasadzki Diabelskie
5-26 Sieci Diabelskie
5-27 Poszli za Szatanem
5-28 Przeciwstaw Sie Diablu
5-29 Lancuchy Ciemnosci
5-30 Cialo Mojzesza
5-31 Synagoga Szatana
5-32 Michal i Wielki Smok
5-33 Diabel i Szatan Zwiazani
Dygresja 6: "Czlowiek Bezprawia " (2 Tes. 2)

Rozdzial 6: Troche Koncowych wnioskow
6-1 Prawdziwy Diabel: Koncowe Wnioski
Legion i Gadarenskie Swinie

3-1-1 "Być duchowo usposobionym":  jest esencją Chrześcijaństwa
Stan naszych serc, to o czym myślimy, ma ogromne znaczenie. My wszyscy prowadzimy dialog z samym sobą, często wyobrażając sobie pewne wydarzenia, a także to co byśmy mówili albo robili wobec innej osoby. Zamierzonym celem wszystkich naszych prób i doświadczeń, naszej wiary w prawdziwe doktryny Biblijne, które zawierają dobrą nowinę, jest to że powinniśmy się stać duchowo usposobionym. To jest końcowy rezultat wiary; bycie członkiem ugrupowania, czytanie Biblii, wiary w prawdziwe doktryny…wszystkie te rzeczy są tylko środkiem osiągnięcia końcowego rezultatu, którym jest osiągniecie Chrystusowego usposobienia, “niech takie usposobienie będzie waszym udziałem jakie było w Chrystusie Jezusie” [Fil.2:5]. Niegodziwi będą odrzuceni bardziej za stan ich serc niż za ich specyficzne uczynki; stad Boże podsumowanie dlaczego On odrzucił pokolenie na pustyni; mówiąc: ”to są ludzie, którzy błądzą w ich sercach” [Ps.95:10]. Podobnie też Bóg mógł potępić Babilon, za całą gamę grzesznych uczynków; ale Jego podstawowy i powtarzający się powód pochodził z tego, co mówili w swoich sercach [Iz.47:10; Sof. 2:15; Obj.18:17]. Dał także ten sam powód za potępienie Tyru [Ez.28:2] oraz Edomu [Abdiasza 3]. Im więcej poznajemy siebie, tym bardziej zobaczymy ważność rozmawianie z samym sobą. Weźmy na przykład pod uwagę samoocenę Salomona, jaką zrobił pod koniec jego życia, a która jest opisana w księdze Kaznodziei. Pięć razy w tej krótkiej księdze on opisuje jak “powiedziałem w moim sercu…” [Kaz.2:1,15-dwa razy; 3:17,18]. Kiedy spoglądał na przeszłość i analizował, jak i dlaczego żył i był jakim był, zdał sobie sprawę, że było to rezultatem mówienia do siebie, rezultatem tego w jaki sposób mówił do siebie, w swoim umyśle. Jego introspekcja uczy nas jak my mówimy do samych siebie np. “powiedziałem [pomyślałem] w swoim sercu, “rozkoszuj się szczęściem”” [Kaz.2:1]. My wszyscy mówimy [myślimy] do siebie; a sprawozdanie z kuszenia na pustyni jest przepięknym psychologicznym spojrzeniem na mówienie do siebie przez Bożego Syna. Jak wiemy, On odpowiedział na każdą pokusę jaka się pojawiła w czasie Jego samo-rozmowy przez cytowanie fragmentów Biblii. On żył realnością słów Dawida: “W moim sercu zawarłem Twoje słowo, abym Tobie nie zgrzeszył” [Ps.119:11 porównaj z tym jak Boże słowo było w sercach ludzi takich jak Jeremiasza i Ezechiela Jer.20:9; Ez.3:10]. Tak więc jest to plonem znajomości Słowa Bożego poprzez “codzienne czytanie Biblii”, które powinno być zwyczajem każdej poważnej Chrześcijańskiej społeczności.

Powinniśmy pozwolić, aby słowa z Efezjan 5:3-5 miały całkowity wpływ na nas. Cudzołóstwo, zachłanność, wszelka nieczystość niech nie będzie “wśród was wymieniane”, w taki sam sposób jak Izrael nie miał nawet wziąć imion pogańskich bożków na swoje usta [Wyj.23:13] - “ale raczej dziękczynienie”, wiedząc, że ci, którzy czynią takie rzeczy nie będą w Królestwie Bożym. Wdzięczna postawa, myślenie i mówienie o rzeczach, którymi będziemy się zajmować przez wieczność, zastąpi myślenie i mówienie o rzeczach, które nie będą nas interesować i dotyczyć w Królestwie. Ale obecnie nasze pokolenie boryka się z pokusami jakich nie doświadczył nikt wcześniej – prywatne czytanie lub oglądanie tych rzeczy, psychologicznie będąc zajęty tymi rzeczami, a jednak mając iluzje, że my tego osobiście nie robimy. Bo na tym właśnie przemysł  rozrywkowy jest oparty. W Jeremiasza 4:12-14 możemy znaleźć szokującą naukę. Jeremiasz zapewnia, że straszny sąd Yahveh spadnie na Jego lud, poprzez rydwany, burze i wicher. Ale za co? Z powodu niegodziwości serc/umysłu Judy. Żaden inny Bóg, żadne inne przepisy prawne nie opisują tak srogiego sądu `tylko za` wewnętrzną postawę umysłu. Sednem grzechu Judy było to, że “przeniknęło do jego serca” [Jer 4:18]. Tu widzimy jak poważny jest Boży pogląd na postawę ludzkiego serca.

Mówienie do siebie samego
Znając prawdę na temat Szatana prowadzi nas ona do tego, że rozumiemy siebie o wiele bardziej, jesteśmy bardziej świadomi naszego procesu myślenia oraz zdajemy sobie sprawę jak ważny jest nasz charakter i osobowość. “Mówienie do siebie” ma korzenie w naszych wierzeniach. A to, w co naprawdę wierzymy, przejawia się w naszych wewnętrznych, a także ustnych konwersacjach” [1]. Martwienie się istnieniem zewnętrznego Diabła jest zamienione na panowanie nad sobą i osobisty rozwój duchowy. Powinniśmy mieć osobistą więź z Ojcem i Synem, będąc pod ich wpływem w unikalny sposób, ponieważ istnieje tak wiele reakcji na głos Jezusa jak wiele jest linii papilarnych. To jest osobisty, głęboko wewnętrzny odzew z naszej strony, który nie miałby żadnego sensu jeżeli  bylibyśmy na boku będąc niejako widzami spektaklu, obserwując jakąś kosmiczną walkę, na którą nie mamy wpływu.

Można powiedzieć, że Biblijny Diabeł często odnosi się do naszego mówienie do siebie- co jest zupełnie przeciwstawne do idei zewnętrznego Diabła. Jezus podkreślił powagę mówienia do siebie w Jego paraboli o bogatym głupcu, który mówił do siebie, ze ma wiele bogactw i dyskutował ze swoją “duszą” potrzebę na większy spichlerz itd. [Luk.12:17-19]. Kiedy tylko moglibyśmy zdać sobie sprawę, że nasze mówienie do siebie jest potencjalnie naszym największym przeciwnikiem [`Szatanem`], to moglibyśmy znaleźć siłę, aby rozwinąć w nas prawdziwą duchowość, kontrolując każdą myśl w posłuszeństwie Chrystusowi. Słowa Pawła sugerują, że z natury każda “nasza myśl” jest nieposłuszna Chrystusowi;  to jest jego sposób mówienia na temat “Diabła”. W Powt. Pr.15:9 Mojżesz ostrzegał Izraela: “Strzeżcie się, aby nie było niegodziwej myśli w waszych złych sercach”. Hebrajskie słowo `myśl` w rzeczywistości oznacza `słowo`- chodziło o to, aby nie mówić w sobie w sposób niegodziwy…ponieważ rok jubileuszu/uwolnienia szybko nadchodzi, tak więc nie pożyczysz nic swojemu bratu ponieważ wiesz, że będziesz musiał mu umorzyć dług w jubileuszowym roku. Tutaj mamy Staro- Testamentowy odpowiednik do  Nowo-Testamentowego `Diabła`. My możemy kontrolować nasze mówienie do siebie, ale musimy zdać sobie sprawę, że to się dzieje. Zwróćmy uwagę co właściwie Mojżesz powiedział: “Strzeżcie się własnego mówienia do siebie; zwróćcie uwagę jak mówicie do samych siebie ozywając nie dokończonych zdań jak na przykład “Rok jubileuszy się zbliża…”, kończącym się na `ostatnim zwrocie` przez nieuprzejme uczynki`.

Zdanie sobie sprawy z realności i mocy mówienia do siebie jest jednym z rezultatów prawdziwego zrozumienia kto jest Diabłem. Ps.36:2 ostrzega: “Grzech przemawia do niegodziwego w jego sercu” [Heb.]. Sposób postępowania Kaina przejawiał się także z przeklinania tego, czego nie rozumiał [Judy 10- 11]. On nie rozumiał albo nie chciał zrozumieć zasady ofiar, tak więc przeklinał swego brata i Boże nakazy. Stał się prawdziwym synem Biblijnego Diablł- ponieważ nie rozumiał.

Nasza wewnętrzna rozmowa z samym sobą prowadzi do tego jakimi jesteśmy w naszych stosunkach z innymi. Jeżeli cały czas reagujemy w stosunku do wydarzeń, spotkań z innymi, itd. w ten sam sposób rozmawiania z sobą, to to zostawia rysę w naszym umyśle i na koniec dnia ma wpływ na nas; na to kim jesteśmy, a także jak reagujemy w stosunku do innych. To nieprawda, że pewne wydarzenia powodują  nieodwołalnie, że czynimy albo czujemy w taki albo w inny sposób. Co one robią, to dają iskrę do naszego samo mówienia, postawy, oceny, opinii, mentalnych obrazów, przypuszczalną reakcję, którą już sobie zaprogramowaliśmy w poprzedniej samo rozmowie. I to jest ta samo rozmowa, która narzuca to jak odczuwamy albo działamy kiedy wydarzają się pewne sytuacje albo coś zostało powiedziane. Jeżeli posiadamy złą opinię wyrobioną przez mówienie do siebie, a dotyczącą kogoś innego, a tymczasem rozmawiamy i obchodzimy się grzecznie z tą osobą, to wcześniej lub później nie będziemy w stanie tak się zachowywać. Przepaść pomiędzy rzeczywistym sobą, a wrażeniem jakie starasz się zrobić staje się tak wielka, że różne formy depresji, złości i zawodu będą tego rezultatem. Pamiętam jak podkreśliłem stwierdzenie Soren Kierkegaard, będąc zadziwiony jak prawdziwe to było i jak wiele prawdy jest zawarte w tak niewielu słowach: “Nieświadome związki są bardziej mocne niż świadome”. To mówi wszystko. Co mówisz do siebie o twojej żonie, jak analizujesz w sobie zachowanie twojego dziecka…to ma realną moc, daleko bardziej  niż słowa albo zachowanie zewnętrzne jakie okazujesz. Niestety, świat myśli, że to bardzo ważne jest jak powiesz albo wyrazisz pewne rzeczy; a zapomniał o tym jak ważna jest wartość wewnętrznej osobowości.  To jest jeszcze jednym powodem, dla którego mówienie do siebie jest kluczowym do prawdziwego i realnego życia oraz rozwoju duchowego. Jest to plonem przejrzystego zrozumienia tego, że rzeczywisty Szatan jest przeciwnikiem w naszych wewnętrznych myślach, a nie jakimś zewnętrznym Diabłem albo gościem, który spadł z 99 pietra na rogatki Ogrodu w Edenie. Nie bez powodu Biblia czasami opisuje nasze mówienie do siebie jako `diabeł` albo oszczerca. Ponieważ znaczna część naszej wewnętrznej rozmowy/wewnętrznego myślenia o innych jest negatywna, oszczercza, a także nieprawdziwa. Nasza wewnętrzna rozmowa ma tendencje, aby generalizować, interpretować, widzieć rzeczy ze zlej perspektywy, powiększając albo pomniejszając wiele rzeczy. Podczas, gdy posiadanie Duchowego usposobienia, umysłu będącego pod wpływem Słowa Bożego, a nie pod wpływem naszego myślenia; prowadzi do prawdy, życia i pokoju.  Tłumaczenie NCV Przypowieści 4:23 ujmuje to precyzyjnie: “Strzeż się tego, co myślisz, ponieważ twoje myśli kierują twoim życiem”. Powinniśmy pokonać “lwy naszego umysłu” [1 Piotra 1:13], i uczynić świadomy wysiłek, żeby analizować nasze myślenie, panować nad nim i połączyć to myślenie w Chrystusie.

Ciężar naszej wewnętrznej psychologicznej walki jest opisany w całej Biblii. Weźmy pod uwagę Wyjścia 23:5: ”Jeśli zobaczysz osła twojego nieprzyjaciela, który zaległ pod swym ciężarem, a chciałbyś się usunąć od rozjuczenia go razem z nim, niezwłocznie go rozjucz”. To Boskie prawo dostrzegło, że w takiej sytuacji może być pokusa żeby nie pomoc; ale napisano; “niezwłocznie rozjucz go”. Struktura Biblijnego języka Hebrajskiego  często uczy nas jak Bóg chce żebyśmy widzieli różne sytuacje. W języku Hebrajskim nie ma literalnego słowa `myśleć`- zamiast tego jest słowo, które oznacza `powiedzieć w swoim sercu`. I często to słowo jest źle przetłumaczone na po prostu `powiedzieć` [np. 1 Sam.16:6- NEB poprawnie oddaje to jako “myśl”]. To daje możliwość rozumienia jak Greckie słowo logos znaczy zarówno `mowę` jak i `rozmyślanie`; i daje tło do powtarzającego się nauczania Jezusa, że Bóg bierze pod uwagę ludzkie myśli, tak jakby one były wypowiedzianym słowem albo i też czynem. Ale moją główną myślą w tym kontekście jest, że Hebrajska, Biblia nieustannie zwraca naszą uwagę na naszym nieustanny proces myślenia- bo tu jest prawdziwy `Szatan`, prawdziwy wróg rzeczywistej duchowości.

Jeżeli nieustannie mówimy sobie coś o samym sobie to też będziemy zgodnie z tym postępować. Tak wiele depresji i złości jest spowodowane przez ludzi mówiących negatywnie o sobie samym w wewnętrznych rozmowach: “Jestem zły, nie jestem dobry, nie mogę tego osiągnąć…”Jest dużo negatywności na świecie i coraz bardziej wartość jednostki jest zamazana- jesteśmy traktowani jak nikt i to się udziela innym. Ale nasze wewnętrzne mówienie powinno być oparte na niewypowiedzianej radości z tego, że wiemy, że jesteśmy w Chrystusie, że jesteśmy bezpieczni będąc z Nim. Gdy czekamy w kolejce w Supersamie, możemy sobie mówić: “On…mnie kocha, tak mnie… Ja tam będę”. Nieustanna myśl, gdy znajdziemy się w jeszcze jednym ulicznym korku, może być usilnym przypomnieniem: “On umarł za mnie…nawet muchy były dla niego dokuczliwe…On miał mnie na myśli”. Albo recytowanie sobie Biblijnego wersetu…cokolwiek, “Nie pozwól światu, aby wciągnął Cię w jego styl, ale bądź przekształcony przez odnowę twojego umysłu”[Rzym.12:1 JB Philips]. Ta pozytywna samo-rozmowa pozwoli nam utrzymać podstawową ludzką godność, a także wiarę i duchową niewinność w obliczu odrzucenia, pogardy, oszkalowania i załamanie się ludzkich stosunków. Jest tak łatwo być negatywnym. Mojżesz mówił do siebie “Jestem cudzoziemcem w tym kraju”- I taka samo-rozmowa doprowadziła do publicznego `słowa` w nazwaniu swojego syna `Gershom `[Wyj.2:22]. Dawid mówił sobie, że Saul go pokona: “Dawid powiedział w swoim sercu, teraz zginę z ręki Saula” [1Sam.27:1]. I  działał zgodnie z tym co myślał, jego negatywna samo-rozmowa prowadziła go do niewiary. Jednak wygląda na to, że Dawid dostrzegł swój błąd oraz powagę samo-rozmowy. Ponieważ w Psalmach Dawid scharakteryzował niegodziwych w Izraelu jako  wyróżniający się tym, co mówią w swoich sercach. Zobaczmy Psalm 10: “On powiedział w swoim sercu, “Ostoje się”…on powiedział w swoim sercu ”Bóg zapomniał: On ukrywa swoje oblicze; On nigdy się nie dowie”…on powiedział w swoim sercu “Ty [Boże] nie wymagasz tego” [Ps.10:6,11,13]. Zauważ jak skutecznie niegodziwy człowiek modli się do Boga w swoich myślach- “ty tego nie wymagasz”.

Jak to możliwe, że Dawid był tak pewny, że znał co się dzieje w sercach innych? Z pewnością dlatego, że widział, że czyny są rezultatem samo-rozmowy, tak więc mógł wyciągnąć wnioski ze słów i uczynków niegodziwych, co jest ich samo-rozmową. Dawid był tak pewny, tak jak i później Pan Jezus, że myśli są odbiciem słów i uczynków. Na pewno ten niegodziwy, którego Dawid obserwował, z pewnością by zaprzeczył, że powiedział takie rzeczy o Bogu. Zwłaszcza zaprzeczyliby podsumowaniu Dawida w Ps.14:1: “Głupiec powiedział w sercu swoim. Nie ma Boga”. Ponieważ ateizm był nieznany w czasach Izraela; to dopiero przyszło znacznie później. Ale ich uczynki odzwierciedlały wewnętrzne przekonanie, że Bóg nie widzi i nie wie o wszystkim; że po prostu, On nie patrzy gdy grzeszymy. Samo-rozmowa niegodziwych jest w istocie twierdzeniem, że `nie ma Boga`. Podobnie jak Dawid także Pan Jezus widział ludzi na wskroś, poprzez ludzkie uczynki widział o czym rozmawiali z sobą samym. On obserwował sposób zachowania się Faryzeuszy, gardzący kobietą, która okazała skruchę; Łuk.7:39 podaje nam, że ten człowiek “powiedział w sobie…`Ona jest grzesznicą!`”, ale Jezus odpowiedział temu człowiekowi…[Łuk.7:40]. Pan spostrzegł samo-rozmowę tego człowieka i dał temu odpowiedź. Dla Niego, niewypowiedziane słowa Faryzeusza były głośne i zrozumiałe, i Jezus zareagował tak jakby był w dialogu z tym człowiekiem. On poprawnie czytał, że ten człowiek w sobie pogardzał tą kobietą, tak jakby to wypowiedział i dlatego odpowiedział mu jak w zwykłej rozmowie. Oczywiście możemy debatować, że Pan był przez moment natchniony Duchem Świętym, że mógł czytać w umyśle Faryzeusza; ale wydaje mi się, że bardziej prawdopodobnym jest Jego wrażliwość, Jego własny sposób dostrzegania jak inni mówią w sobie, co umożliwiło Mu poznanie tego,  co było wypowiedziane w umyśle tegoż człowieka.

`Powiedział w sercu` jest częstym Biblijnym terminem [np. Rodz.17:17; 1 Sam.27:1; 1 Król.12:26; Estery 6:6]. Co więcej, mamy dalsze przykłady kiedy czytamy, że ktoś `powiedział` coś; ale jest oczywistym, że to mówili w sobie, w ich sercu. Weźmy na przykład Gehaziego z 2 Król.5:20: “Gehazi…pomyślał [powiedział] sobie: oto mój pan oszczędził tego Aramejczyka Naamana i nie przyjął od niego tego, co przyniósł. Żywym jest Wiekuisty! Muszę za nim pobiec i coś od niego dostać!”. Z pewnością Gehazi nie powiedział tego do nikogo tylko do siebie. Albo Mojżesz- sprawozdanie mówi nam jak mówił “Ludzie odkryli co zrobiłem!”- z pewnością on powiedział to w sobie [Wyj.2:14]. Kiedy Samuel skomentował wydarzenie o Eliabie, to podobnie ten komentarz był w samym sobie [1 Sam.16:6; Wypowiedź Saula: “Przybije Dawida do ściany” także było wypowiedzią do siebie samego [1 Sam.18:11]; także tłumaczenie jego planu jak zastawić pułapkę używając swojej córki Michal, było knuciem w jego własnym mózgu [1 Sam18:21]; jest więcej przykładów np. w 1 Sam.27:12; 1 Król.12:26 itd. Tylko Bóg wiedział, co ci mężowie `powiedzieli w swoich sercach` i On to zapisał w Jego natchnionym słowie, żeby wszystkie pokolenia mogły to widzieć. Tylko w tym, co pokazaliśmy możemy widzieć, że nie będzie nic ukrytego w dniu sądu, co mówiliśmy w ciemności [tzn. w naszych umysłach] to będzie słyszane w biały dzień Bożego Królestwa [Luk.12:3]. Zauważ jak Paweł interpretuje słowa Pana, bo nie ma wątpliwości, że on robi aluzje kiedy mówi o “ukrytych rzeczach w ciemności” które są “zamiarami serc”, które będą wyjawione przy Jego powrocie [1 Kor.4:5]. To co tu powiedzieliśmy jest zapierające dech, po prostu niesamowite! Myśli i zamiary naszych serc w tym życiu będą odkryte, objawione oraz pokazane w świetle wiecznego światła Królestwa Bożego. W tym dniu nasi bracia zobaczą każde nasze ukryte myśli. Żeby teraz żyć według zasady `mogę myśleć co zechce, ale tego nie pokaże ze względu na etykietę` jest po prostu głupotą. Kim jesteśmy teraz w naszych sercach takimi będziemy pokazanymi. Tak wiec lepiej jeżeli będziemy działać bez udawania ponieważ w ciągu wieczności będzie widoczne każdemu, co teraz myślimy wiedząc, że tym czymś są myśli w naszym sercu.

Modlitwa
Modlitwy są prowadzone głownie w naszych umysłach- to co `mówimy w naszych sercach` jest w istocie naszą modlitwa do Boga. Możemy znaleźć frazę o tym jak sługa Abrahama modlił się `mówiąc w sercu`[Rodz.24;45]. Tak więc nasza samo-rozmowa staje się modlitwą; modlitwa Hanny wygląda tak samo [1 Sam.2:1]. Modlitwa Salomona o mądrość jest opisana przez Boga jako “w twym sercu” [2 Kron.1:11]. To bliskie powiązanie pomiędzy myślą, a modlitwą jest rozwinięte w nauczaniu Pana w Marka 11:23,24: “…ktokolwiek by powiedział tej gorze: Podnieś się i rzuć się w morze, a nie zawahał by się w swoim sercu, lecz by wierzył, że stanie się to, co mówi, zdarzy mu się, jeśliby to powiedział. Dlatego mowie wam: We wszystko o cokolwiek, modląc się, prosicie wierzcie, że otrzymacie, a wam się zdarzy”. Nasza samo-rozmowa powinna być marzeniem o spełnieniu naszych modlitw. Niestety jakże często naciskamy przycisk `wyślij` w naszych modlitwach do Boga, tak jakby to było napisanie kartki pocztowej, a potem zapominamy czyli nie myślimy więcej o naszych prośbach.
Nasze Słowa
Jest powszechnym błędem w naszym Chrześcijańskim zmaganiu, żeby sadzić, że możemy myśleć cokolwiek chcemy, ale musimy starać się kontrolować słowa, tak że nie pozwolimy, aby nasze myśli stały się znane dla wszystkich. Nasze myśli są naszymi słowami; nasz zamiar jest naszym uczynkiem. W każdym razie istnieje Biblijny temat, że to, co mówimy w naszych sercach wychodzi na zewnątrz: “Ezaw powiedział w swoim sercu, dni żałoby po moim ojcu są bliskie. Wtedy zabije mojego brata Jakuba. I słowa Ezawa jej starszego syna zostały powtórzone Rebece” [Rodz.27:41,42]. Co Ezaw powiedział w sobie stało się publiczną wiedzą widoczną w jego uczynkach. Haman jest opisany jako `planujący/knujący w swoim sercu` aby zniszczyć Żydów [Estery 7:5]; ale Hebrajskie słowo tłumaczone jako “planujący” jest także tłumaczone jako “osiągnięte”. Myśl była taka jakby to już było osiągnięte. Być może Pan Jezus rozmyślał nad tym rzeczami i to doprowadziło Go do nauczania, że nasze myśli są traktowane jako nasze uczynki i słowa. To wszystko podkreśla prosty fakt, że my nie możemy o innej osobie myśleć w jeden sposób i mieć nadzieję, że rygorystyczna samo-kontrola powstrzyma nas aby działać zgodnie z tymi myślami w inny sposób.  Być może był to jeden z wielu Starotestamentowych przykładów, który doprowadził Pana do Jego mocnego przekonania, że myśli i uczynki są tym samym. Proszę nie bierzmy tego wszystkiego jako tylko negatywne przemyślenia. Nasze intencje, aby czynić dobrze - na tej samej zasadzie- mogą być liczone tak jakby były dokonane. Tak wiec jeżeli mamy szczodrego ducha i chcielibyśmy być szczodrymi wobec biednych, ale po prostu nie możemy tego robić- jest nam policzone jak byśmy to zrobili. Szczodrzy będący z Koryntu są tutaj klasycznym przykładem: “Bo jeżeli istnieje ochota, to jest ona godna przyjęcia…”[2 Kor. 8:12].

Nigdy Wiejec Nieszczerej Mowy
Co sobie mówimy w naszych sercach może nie być powiedziane przez nas publicznie. Przypowieści 23:6,7 ostrzega, że fałszywy człowiek mówi do ciebie: “Jedz i pij!”, ale jego serce nie jest z tobą; “ponieważ co myśli w swoim sercu tym jest”. W jego sercu są liczenie ceny tych warzyw, tego mięsa na twoim talerzu, jednocześnie ma nadzieję, że nie zjesz za dużo tych przysmaków, które on ci “szczerze” proponuje w czasie serdecznego powitania. On myśli w przewrotny sposób; tak więc takim rzeczywiście jest. Jego serce nie jest z tobą; jego słowa są tylko miłymi, ale przewrotnymi słowami. Nabuchodonozor był ostrzeżony w Iz.14:13, że król Babilonu będzie sprowadzony na ziemię, ponieważ powiedział w jego sercu “Wstąpię do nieba, wyniosę mój tron ponad gwiazdy Boga”. Nie mniej jednak obiecany upadek Babilońskiego Króla zdarzył się tylko kiedy on powiedział głośno: “Czyż to nie jest ten wielki Babilon, który ja zbudowałem, w sile mej mocy, by był stolicą królestwa i ku ozdobie mej sławy?”. Sprawozdanie mówi dalej: “A gdy ta mowa była jeszcze na ustach króla [tzn. on mówił to głośno]- oto nadszedł głos z niebios, mówiący: Do ciebie się mówi królu Nabuchodonozorze! “ [Dan.4:30,31]. Co to było, co zostało powiedziane do niego? Z pewnością proroctwo z Izajasza 14, które było przepowiednią czekająca króla, aby się miała wypełnić. Tak więc samo-rozmowa króla dotyczyła tego, że on wstąpi do niebios; ale faktycznie jego słowa były podziwem dla siebie samego i swojego królestwa w przeciwieństwie do Królestwa Bożego. On był osądzony za samo-rozmowę, która była ukryta za jego słowami. I to jest rodzaj nieustannego, analitycznego sądu, który nasz miłościwy Ojciec stosuje także wobec nas. Tradycja/ kultura ładnych wypowiedzi jest zmiażdżona w świetle Jego przenikających oczu; bo świat uczy nas, że wszystko polega na tym jak to wypowiemy, jakie słowa wybierzemy, jakie zrobimy wrażenie; natomiast Bóg patrzy na serce. Bóg jest Bogiem całkowitej łaski; On osądza [On rzeczywiście sadzi!], ale z łaską. I rozmiar tej łaski staje się większy im więcej doceniamy to jak On nieustannie sprawdza i analizuje  nasze życie, zawsze biorąc nasze słowa i czyny do ich początku, do ich korzeni- do naszej samo-rozmowy. Jak On to robi? Hebrajczyków 4:12 jest odpowiedzią na to pytanie: “Gdyż Słowo Boga jest żyjące, skuteczne i ostrzejsze od każdego obosiecznego miecza, przenikające aż do podziału duszy i ducha, lecz także stawów i szpików; zdolne do rozróżniania myśli oraz zamiarów serca”. Poprzez naszą interakcję z Bożym Słowem, nasza najgłębsza samo-rozmowa jest nam widzialna [jeżeli czytamy Biblię właściwie, a nie jako formę zbawienie sumienia poprzez pobieżne czytanie niektórych fragmentów, aby się poczuć lepiej ponieważ `zaliczyliśmy` porcję czytania Biblii]; jest to być może przez nasz odzew do Słowa Bożego, kiedy nasze myśli są objawione Bogu. Można by powiedzieć, że Jego wiedza o nas nie jest  niejako `automatyczna`, ale On używa Swojego słowa jako sposobu, jako systemu, przez który On ma taka przenikającą wiedzę o ludzkich sercach. Nic więc dziwnego, że powinniśmy się modlić przed czytaniem Pisma Świętego…

Nieżyczliwy człowiek, o którym mówiliśmy wcześniej, nie ma serca `z tobą`, Przypowieść 23:7 ostrzega. Lekcja jaką z tego możemy wyciągnąć jest taka, że jeśli nasze słowa i czyny są harmonijne z naszymi myślami, to wtedy stworzymy w nas atrakcyjną otwartość, która nam pomoże zawrzeć wartościowe związki z innymi ludźmi. To, co my najbardziej lubimy w innych to jest ich realność; im bardziej realna osoba tym bardziej godna zaufania. Jesteśmy przyzwyczajeni, nauczyliśmy się widzieć dwulicowość; my chcemy realnej osoby jako naszego przyjaciela, do którego możemy otworzyć nasze serca i naszą duszę. Powodem, dla którego tego nie robimy jest to, że zdajemy sobie sprawę, że ludzie nie są tym, za co się podają. Ludzkość w naszym XXI wieku stała się bardzo sprytna w udawaniu, mówieniu wymijającymi słowami, zaciemnianiu, zakładaniu ładnych masek. Podczas gdy nasze powiązania z innymi stają się coraz bardziej internetowe, tak więc są bardziej oparte na napisanych i dobrze przemyślanych słowach i taki też maja wpływ na słowa wypowiedziane i na osobiste kontakty. Nie możemy wiele zdziałać na to, w jakim kierunku nasze społeczeństwo podążą, ale istnieje rozpaczliwa potrzeba w tym samym społeczeństwie żeby być realnym, żeby była harmonia pomiędzy tym kim jesteśmy wewnętrznie, a tym za którego się podajemy w słowach, które nam się wymykają albo tym, co mówimy.

Trochę Praktycznych Sugestii
“Duchowe usposobienie” nie może być osiągnięte poprzez brutalne zmuszanie się żeby `myśleć duchowo`. Jeżeli spędzimy godzinę z jakąś inspirującą osobą; spotkamy umierającego człowieka; jesteśmy świadkami morderstwa; głęboko dzielimy radość innej osoby…to wrażenie pozostaje dość naturalnie w naszych myślach. Nie musimy się zmuszać, aby myśleć o tych rzeczach- to się dzieje naturalnie. Być może sztuka duchowego życia jest czynieniem realnym dla nas tych wszystkich cudownych rzeczy, o których wiemy, tak że jesteśmy codziennie pod ich wrażeniem w naszym codziennym myśleniu. Łamanie chleba/komunia jest zamierzonym, specjalnym darem dla nas w tym zakresie. Pozwólmy, aby to miało swą zamierzoną moc. “Czyńcie to na moją pamiątkę” [Łuk.22:19] jest niepełnym tłumaczeniem tego Greckiego tekstu- te słowa nie mówią tylko o pamiątkowej wieczerzy, aby pamiętać człowieka, który kiedyś umarł. Ale bardziej dokładnie oznaczają “czynienie teraźniejszości realnością” w zbawiennej śmierci Chrystusa” [2]. Tak więc niech chleb i wino stanie się aide memoire, że w Piątek popołudniu, pewnego Kwietniowego dnia, na wzgórzu poza Jeruzalem, jakieś 2000 lat temu, Jezus umarł za mnie. Trzy dni później, człowiek ubrany w strój robotnika, skromny ogrodnik, wyszedł z grobu, być może poskładał najpierw Jego pogrzebowe ubranie, i zobaczył światła porannego Jeruzalem migające w oddali. A 40 dni później wstąpił przez obłoki i szmaragdowe sklepienie, z apostołami, którzy gapili się w niebo przełykając ślinę w absolutnym szoku; i z absolutną pewnością zstąpi z powrotem aby wziąć ciebie i mnie do Siebie. Te obrazy i nieskończona ich siła, jaką ma na naszą wyobraźnię, napełnia nasz umysł i stają się realnymi w naszych umysłach jako rzeczywiste wydarzenia. Jeżeli wierzymy, że Biblia jest natchniona, to ukształtuje w nas coś, co Harry Whittaker nazwał “Biblijną telewizją”; zobaczymy te rzeczy tak jakby się wydarzyły na naszych oczach. Jest jeszcze więcej świadomych rzeczy, które możemy zrobić i zdać sobie sprawę, żeby być “duchowo usposobionym”:

  • Śmieci wewnątrz, śmieci na zewnątrz. To jest fakt- jeżeli napełniamy nasz umysł śmieciowymi piosenkami i filmami tego świata, to one staja się tematami zwrotami, których używamy w naszych myślach i w naszej samo-rozmowie. Przysłowie takie jak: “nigdzie nie pójdziesz gdzie wcześniej nie była już twoja myśl”, nabiera prawdziwego znaczenia. To dlatego nie posiadam TV oraz nie słucham radia. Używaj swojego czasu mądrze. Używaj w pełni CD z Biblijnymi przemówieniami i czytaniami. Słuchaj Chrześcijańskiej muzyki; “mówiąc do siebie [odnośnik do samo-rozmowy?] w psalmach i hymnach i duchowych pieśniach, śpiewając i robiąc melodie w twoim sercu dla Pana” [Efe.5:19].
  • Czytaj Słowo Boże codziennie; miej z sobą zawsze kieszonkowa Biblię; łap wersety by karmić twój umysł w ciągu dnia. Ponaklejaj sobie Biblijne wersety wszędzie w twoim domu.
  • Miej się na baczności na złe towarzystwo; bo złe towarzystwo psuje dobre obyczaje, i nie jest właściwym podejściem, że ponieważ jakaś osoba jest ochrzczona, to automatycznie jest “dobrym towarzystwem”.
  • Jeżeli podróżujesz do pracy, używaj tego czasu na modlitwę, słuchanie oraz medytacje.
  • Nie pozwól niczemu- a praca zawodowa jest tu klasycznym przykładem- opanować twój umysł, tak że już nie masz czasu dla Boga. Jest całkiem możliwe by być duchowo usposobionym mając bardzo zajęty czas.
  • Zidentyfikuj i trzymaj się z dala od sytuacji, o których wiesz, że będą cie prowadzić do cielesnego myślenia. “nie chce teraz o tym rozmawiać” jest znakomitą odpowiedzią.
  • Przede wszystkim módl się, aby być napełnionym duchem/umysłem Chrystusowym, otwórz swój umysł na Jego, otwórz drzwi i zaproś Go… a On przyjdzie i zamieszka w tobie.

I tak krok za krokiem, dojdziemy do prawdy z Rzym.8:6: “Być duchowo usposobionym jest życiem i pokojem”. Duchowe usposobienie jest pieczęcią Ducha, gwarancją tego, że będziemy z Chrystusem w Jego Królestwie; ponieważ posiadanie “Chrystusa w sobie” jest nadzieją chwały [Kol.1:27]. Cały czas się potykam nad czymś co cały czas się wydaje początkiem drogi; i myślę teraz o tobie abyś przyłączył się do mnie abyśmy razem osiągnęli szczyt naszego powołania. Aby poddać każdą myśl w niewolę Chrystusową; aby móc powtórzyć za Pawłem “ale my mamy umysł Chrystusowy”. Ja myślę, że Paweł doszedł do tego [pod koniec swojego życia] i podobnie jak i ja przypuszczalnie spotkałeś kilka osób w zborze, które `doszły do tego` przy końcu ich życia –którzy mieli “umysł Chrystusowy”, i których pochowaliśmy wiedząc, że naprawdę “znaliśmy człowieka w Chrystusie”. Pomimo wszystkich jego upadków i grzechów, Dawid zyskał sobie przepiękny opis- `człowiek według Bożego serca` [1 Sam.13:14; Dzieje 13:22]. Pamiętaj przy tym, że to była osobista opinia Boga na temat Dawida. My możemy, my naprawdę możemy, być `według Bożego serca/umysłu`. Obyśmy znaleźli towarzyszy, prawdziwych przyjaciół, prawdziwą łączność z innymi, podczas naszego marszu do tego samego celu, wiedząc ze “my wszyscy, z odkrytym obliczem, odzwierciedlając chwałę Pana Jezusa, jesteśmy [pomału] przeistoczeni w ten sam obraz, z chwały w chwałę” [2 Kor.3:18].

Odnośniki
(1) H. Norman Wright & Larry Renetzky, Healing Grace For Hurting People (Ventura, CA: Regal, 2007) s. 105.
(2) Gunther Bornkamm, Paul (London: Hodder & Stoughton, 1982) s. 202.

Contenido
Prólogo (por Ted Russell)
Wstep


Rozdzial 1: Historia Doktryny
1-1 Historia Diabla I Szatana W Starotestamentowych Czasach
1-1-1 Izrael w Niewoli: Babilonskie I Perskie Wplywy
1-1-2 Grecki Wplyw
1-2 Diabel po Nowym Testamencie
1-2-1 Szatan wedlug Jystyna Meczennika
1-2-2 Szatan wedlug Ireneusza i Tertuliana
1-2-3 Szatan wedlug Clemensa i Orygena
1-2-4 Szatan wedlug Lactanjusza i Anastazjusza
1-2-5 Szatan wedlug Augustyna
1-3 Szatan w Sredniowieczu
1-4 Szatan od Czasow Reformacji
1-4-1 Szatan w Raju Utraconym
1-5 Protestanci: Opor Popularnej Ideii Diabla
1-6 Diabel I Szatan we wspolczesnym mysleniu

Rozdzial 2: Niektore Podstawowe Nauki Biblijne
2-1 Aniolowie
2-2 Pochodzenie Grzechu i Zla

Digresja 1:  List do Judy I Ksiega Enocha
Dygresja 2: Rzymianie oraz madrosc Solomona
Dygresja 3: Kontekst Rodzaju 1-3
2-3 Szatan i Diabel
2-4 Zydowski Szatan
2-5 Pieklo
Dygresja 4 "Duchy w wiezieniu"

Rozdzial 3: Praktyczne Powiazania
3-1 Niektore Praktyczne Powiazania
3-1-1 "Byc duchowego usposobienia": Sedno Chrzescijanstwa
3-2 Diabel i Szatan: Trudne Pytania

Rozdzial 4: Demony
4-1 Diabel, Szatan i Demony
4-2 Demony i Balwany
4-3 Demony i Choroby
4-4 Jezyk Tamtych Dni
Dygresja 5 Bog Adoptuje Ludzka Perspektywe
4-6 Demony: Dlaczego Jezus Nie Skorygowal Ludzi?
4-7 Psychologia Wiary w Demony
4-8 Demony: Podsumowanie

Rozdzial 5: Niektore Przekrecone Wersety
Rozdzial 5 Studium Niektorych Biblijnych Wersetow Ktore Wspominaja Diabla i Szatana
5-2 Waz w Edenie
5-3 Synowie Bozy i Corki Ludzkie
5-4 Szatan w Hioba
5-4-1 Satan w Hioba: Wspolwierny?
5-4-2 Szatan w Hioba: Aniol-Szatan?
5-4-3 Obalenie Mitu 'Szatana' w Hioba
5-5 Lucyfer Krol Babilonu
5-6 Nanaszczony Cherubin
5-7 Szatan w Zachariasza 3
5-8 Kuszenie Jezusa
5-8-1 Jezus Na Pustyni: Studium Jezykowe Oraz Natura Pokus
5-8-2 Kuszenie Na Pustyni: Spojrzenie W Myslenie Jezusa
5-9 Nieczyste Duchy
5-10 Diabel I Jego Aniolowie
5-11 Szatan Zabiera Slowo
5-12 Szatan Jak Blyskawica
5-13 Szatan Wstepuje w Judasza
5-14 Piotr I Szatan
5-15 Wasz Ojciec Diabel
5-16 Przesladowanie Przez Diabla
5-17 Dziecko Diabla
5-18 Moc Szatana
5-19 Wydanie Szatanowi
5-20 Bog /Ksiaze Tego Swiata
5-21 Aniol Swiatlosci
5-22 Wyslannik Szatana
5-23 Ksiaze Nadziemski
5-24 Dawac przystep Diablu
5-25 Zasadzki Diabelskie
5-26 Sieci Diabelskie
5-27 Poszli za Szatanem
5-28 Przeciwstaw Sie Diablu
5-29 Lancuchy Ciemnosci
5-30 Cialo Mojzesza
5-31 Synagoga Szatana
5-32 Michal i Wielki Smok
5-33 Diabel i Szatan Zwiazani
Dygresja 6: "Czlowiek Bezprawia " (2 Tes. 2)

Rozdzial 6: Troche Koncowych wnioskow
6-1 Prawdziwy Diabel: Koncowe Wnioski
Legion i Gadarenskie Swinie

 

 


 
 
Prawdziwe Diabeł